Skóra dłoni nie ma lekko, kiedy pandemia koronawirusa (czy nawet coroczny sezon infekcyjny) w pełni. Jak dbać o sterylność rąk, ale jednocześnie nie doprowadzić skóry do stanu wymagającego długiego i kosztownego leczenia dermatologicznego?
Łagodny dla skóry żel antybakteryjny – czy istnieje?
Zadaniem żeli antybakteryjnych jest szybkie unieszkodliwienie patogenów w sytuacji, kiedy nie mamy możliwości umycia dłoni. Efektywność żeli wynika z wykorzystania antyseptycznych właściwości alkoholu etylowego. W odpowiednio wysokim stężeniu (powyżej 60%) etanol jest w stanie nawet poradzić sobie z niektórymi formami wirusów (należą do nich m.in. wirusy grypy oraz koronawirusy). Etanol działa wysuszająco na naskórek, dlatego pamiętaj o najważniejszych zasadach stosowania środków do dezynfekcji rąk. Po pierwsze, używaj ich jedynie doraźnie, np. w podróży czy przed wejściem do pomieszczenia, w którym obowiązuje reżim sanitarny. Po drugie, żele o zawartości alkoholu etylowego w przedziale 60-65% są równie skuteczne, jak te zawierające 80% etanolu, ale są o wiele mniej wysuszające. Po trzecie, szukaj preparatów, których skład wzbogacony został o aloes, witaminę E czy lanolinę, które wykazują świetne właściwości łagodzące.
Jakie mydło wybrać?
Im częściej myjesz dłonie, tym lepszego mydła potrzebujesz. Silnie zasadowe, odtłuszczające lub zawierające agresywne środki powierzchniowo czynne kostki schowaj do szafki. Wybierz wysokiej jakości mydła glicerynowe. Ich cena jest znacznie wyższa niż tradycyjnej kostki myjącej, jednak koszt leczenia uszkodzonej bariery hydrolipidowej skóry jest znacznie, znacznie wyższy. Dobrym rozwiązaniem są także żele oraz pianki micelarne przeznaczone dla dzieci. Są nie tylko skuteczne oraz niezwykle delikatne dla skóry. Zachwycają także przywołującym dzieciństwo zapachem, np. malinowej gumy balonowej. W przypadku ekstremalnie wysuszonego, łuszczącego się lub wręcz pękniętego naskórka, raczej wybierz apteczne żele myjące przeznaczone do pielęgnacji noworodków i niemowląt z atopowym zapaleniem skóry.
Krem do rąk to podstawa!
W sezonie infekcyjnym krem do rąk to jeden z najważniejszych kosmetyków. Powinnaś zawsze mieć go przy sobie, by szybko ukoić i nawilżyć skórę. Koniecznie zwróć uwagę, czy w jego w składzie są obecne naturalne masła i oleje takie jak np. olej kokosowy, oliwa z oliwek, masło shea lub kakaowe. Równie cenne są: betaina, witamina B5 witamina E oraz ekstrakt z aloesu. Nie tylko zapewniają dodatkowe właściwości nawilżające, ale także skutecznie koją podrażnioną skórę.
Prace domowe? Tylko w rękawiczkach
Przesuszenie skóry skutkuje osłabieniem bariery hydrolipidowej skóry, przez co staje się ona wrażliwa na wiele dotychczas świetnie tolerowanych substancji. Wykonywanie codziennych obowiązków (ze sprzątaniem i gotowaniem na czele) może stać się nieprzyjemne lub wręcz bolesne. Obecne w środkach czystości detergenty praktycznie uniemożliwiają skuteczną regenerację skóry – i to mimo stosowania najlepszych kremów do rąk. Wszystkie prace domowe wykonuj w jednorazowych rękawiczkach – najlepiej nitrylowych oraz bezpudrowych. Zapewniają pełną swobodę ruchów, a jednocześnie chronią skórę przed drażniącymi substancjami. Sprawdzą się także w trakcie przygotowywania posiłków, co docenisz za każdym razem, kiedy bez bolesnego szczypania będzie mogła obrać cebulę lub pokroić pomidora.
Skóra dłoni nie ma lekko, kiedy pandemia koronawirusa (czy nawet coroczny sezon infekcyjny) w pełni. Jak dbać o sterylność rąk, ale jednocześnie nie doprowadzić skóry do stanu wymagającego długiego i kosztownego leczenia dermatologicznego?